Get In Touch

Związek UAW wzywa do strajku w Stellantis

Związek UAW wzywa do strajku w Stellantis

Unia Związków Zawodowych Pracowników Motoryzacji (UAW) od miesięcy krytykuje wielonarodowego producenta samochodów Stellantis za opóźnienia w realizacji umowy. W tym tygodniu, związki zawodowe ponownie zagroziły strajkiem w firmie-matce Dodge-Chrysler.

W piątek prezydent UAW, Shawn Fain, wysłał list do lokalnych oddziałów Stellantis w USA, zalecając poparcie dla działań strajkowych przeciwko firmie, jak donosi Reuters. W liście Fain powtórzył wcześniejsze zarzuty, wskazując na złe zarządzanie CEO Carlosa Tavaresa oraz brak reaktywacji zamkniętej fabryki w Belvidere w Illinois.

„Zdecydowanie zalecamy naszym członkom, aby każdy pracownik UAW w Stellantis przygotował się do walki i wszyscy byli gotowi zagłosować TAK, aby upoważnić do strajku w Stellantis” – napisał Fain w liście. „Przeanalizowaliśmy poważne naruszenia naszej umowy i wzorce nielegalnego zachowania ze strony Stellantis. Dowody są jednoznaczne – CEO Carlos Tavares prowadzi Stellantis na kursie kolizyjnym, co wyrządzi naszym członkom ogromną krzywdę.”

Te oświadczenia są najnowszą próbą UAW, aby doprowadzić Stellantis do otwarcia fabryki w Illinois, której wznowienie było jednym z zapisów umowy związkowej z firmą, osiągniętej w zeszłym roku po wcześniejszych strajkach.

Tavares spotkał się z dużą krytyką zarówno ze strony związku, jak i amerykańskich dealerów. Stellantis National Dealer Council zwróciło uwagę na rekordowe poziomy zapasów, które wynikają z „lekkomyślnego podejmowania decyzji w krótkim czasie dla zapewnienia rekordowych zysków w 2023 roku” w swoim liście do producenta.

W zeszłym tygodniu Stellantis potwierdził, że rozpoczął rozważanie potencjalnych następców Tavaresa, chociaż przewodniczący stwierdził, że firma nie ma żadnych pilnych planów, aby go zastąpić.

Jeśli strajk zostanie zrealizowany, będzie to drugi w ciągu dwóch lat, po tym jak UAW przeprowadził równoczesne strajki przeciwko Stellantis, Fordowi i General Motors w zeszłym roku, które trwały historyczne sześć tygodni. Reaktywacja fabryki w Belvidere była jednym z warunków umowy z Stellantis po tych strajkach.

Obecnie Stellantis staje również przed możliwym strajkiem we Włoszech, gdzie wiele największych związków metalowców sprzeciwia się producentowi z powodu spadku poziomów produkcji. W 2024 roku przewiduje się, że koncern wyprodukuje tylko 500 000 pojazdów we Włoszech, w porównaniu do około 751 000 w zeszłym roku.